O opowiadaniu

A więc...
Ostatnio stwierdziłam, iż chciałabym zacząć nowe opowiadanie, jednak zawsze mam z tym problem. Zazwyczaj też jest tak, że na początku jestem strasznie podekscytowana i piszę parę rozdziałów na raz, a później cisza - jak to było i jest w przypadku Czyste uczucie
Już kiedyś, gdy leżałam na drodze pod gwieździstym niebem, naszedł mnie pomysł, iż nie muszę pisać oryginalnej historii, chociaż uważam, iż takie są lepsze. Może by tak wziąć się za jakąś klasykę lub ukochaną książkę i przerobić ją na yaoi ? Wtedy od razu pomyślałam o "Dumie i uprzedzeniu", powieści mającej szczególne miejsce w moim sercu. Rozważałam również wtedy inne teksty, niektóre rzeczywiście ambitne, a pozostałe jakieś pierdółki. Ostatecznie dałam sobie spokój.

Lecz teraz wszystko powróciło. Oglądałam ostatnio o kobitce, przeniesionej do rodziny Bennetów w ich czasach i właśnie to dało mi porządnego kopniaka w tyłek. Już od ponad miesiąca myślę o tym i wreszcie dziś nadeszła wielka chwila. Od niechcenia, słuchając najpiękniejszego soundtracku pod słońcem  (czyt. Titanic - mam świra na punkcie tego filmu) zaczęłam tworzyć ...

Oczywiście gay story w tamtych czasach to rzecz nierealna, zatem musiałam parę drobiazgów, a raczej DUŻYCH drobiazgów pozmieniać:

1. Postacie - chcąc stworzyć yaoi musiałam dodać Elżbiecie tyle testosterony, aby stała się Edmundem. Co do innych bohaterów ze zmienioną płcią - jak na razie jest ich trójka - nie jestem do końca przekonana, szczególnie do jednej, ale wszystko wyjdzie w praniu. Niektórym też zostały zmienione imiona, lecz są do drobne niezauważalne poprawki. Dodałam też nowe postacie

2. Orientację - troszkę "zniewieściłam" niektórych facetów, inni stali się bi - od razu uprzedzam, że może wydać się podejrzane, iż w dawnej Anglii było w jednym miejscu tyle homosiów, a nawet w jednej rodzinie dwoje na pięcioro dzieci.

3.Prawo- jak wiadomo Bennetom groziła utrata domu, gdyż nie posiadali męskiego potomka. W mojej interpretacji takiegoż mają ( a nawet dwóch ) zatem aby zachować sens wprowadziłam inne prawo, myślę, że chyba je tu zdradzę - majątek mogli dziedziczyć tylko mężczyźni hetero, chyba że dany gejusek miał dużo money, money, money - tak chyba będzie najrozsądniej.

4. Społeczeństwo - musiałam wprowadzić homo - małżeństwa, tolerancję, to że para gejów była tam czymś normalnym i szanowanym na równi z hetero. Homoseksualiści również będą musieli strzec cnoty aż do ślubu- chociaż nie wiem, jak miano by sprawdzić, czy dochowali czystości. Proszę w tej kwestii o wyrozumiałość.

5. Based on ... - na pewno nie będę kopiować książki i zmieniać płci itp. To będzie od nowa pisany tekst, ale przy bliskiej "współpracy" z powieścią. Rozdziały w niej są bardzo krótkie, nie wiem jak tu to rozegram. Z jednej strony to trochę ascetyczne i mało sensowne, ale z drugiej znając moje problemy z regularnym  wstawianiem postów może być to w miarę rozsądne.Macie jakieś sugestie co do tej kwestii ?

6. Styl i fabuła - uprzedzam, iż styl może nie być szczególnie wyszukany, a raczej współczesny, gdyż nie wiem, czy uda mi się naśladować Austen. Co do fabuły większość faktów będzie identyczna, ale nie gwarantuję, że czegoś po drodze nie zmienię albo nie dodam. Myślę, że wątki erotyczne oraz ogólnie czułość gdzieś się wkradnie.  I wiem, że przekleństwa w tamtych czasach to ogromny nietakt i coś raczej niemożliwego, ale ja uwielbiam ich używać, także mogą się również po drodze pojawić. Wiem, że nimi mogę zniszczyć całą atmosferę, ale to tylko taki mały zarodek, aby czasem w kłótni użyć "kurwa" , zobaczę jak to wyjdzie.

Nie wiem, jak cały ten pomysł odbierzecie. Oczywiście mam nadzieję, że entuzjastycznie i z takim zapałem, jak ja teraz to piszę. Można to potraktować jako swoisty rodzaj dziewiętnastowiecznego fanfiction. Od razu uprzedzam, iż jeśli popełnię jakiś błąd w trakcie, albo zdanie mi się odmieni i uznam,że coś mi odbiło, bloga skasuję, aby nie popełnić profanacji wobec powieści.

Zatem proszę o wyrozumiałość, ciepłe słowa i szczerość. Jeśli to opowiadanie wyjdzie w miarę okay, to postaram się przerobić inne historie, a parę takich jest.
Program zawiera lokowanie produktu - przy okazji zapraszam na mojego pierwszego bloga  Czyste uczucie- link jest wyżej - który rozwija się dosyć powoli i na początku może być nudny, lecz wydaje mi się dość ciekawy, chociaż tak strasznie odeszłam od planowanej wersji.
Trzymajcie się ;-)

1 komentarz:

  1. Witaj. Miałabym taką radę czy bardziej prośbę czy mogłabyś zmienić tą białą czcionkę, bo czytanie jest przez to uciążliwe (zlewa się z różowym tłem). A ja NAPRAWDĘ chcę przeczytać Twoje opowiadanie:) Przynajmniej rozważ inne tło:)

    OdpowiedzUsuń